Ciepły, rozpływający się camembert jeszcze nie raz zagości na blogu. Mam kilka ulubionych wersji tej przystawki, ta jest jedną z bardziej czasochłonnych 🙂
1 papryka czerwona
Ząbek czosnku
Łyżka masła (15g)
Łyżka octu balsamicznego (15ml)
½ papryczki cayenne
Garść szpinaku (25g)
Camembert (120g)
Sól, pieprz
Paprykę pokroić dość drobno i usmażyć na niewielkim ogniu na maśle. Jak jest prawie miękka dodać posiekany czosnek i papryczkę. Na koniec doprawić octem balsamicznym, solą i pieprzem ( jeśli wyjdzie zbyt kwaśne można dosłodzić erytrolem lub ksylitolem). Zostawić na ogniu jeszcze chwilę żeby ocet się zredukowal.
W międzyczasie camemberta podsmażyć na niewiekim ogniu, ok 3-4 minut z jednej strony.
Na talerz wyłożyć umyty i osuszony szpinak, paprykę oraz ser. Można dodać jeszcze odrobinę cayenne dla zaostrzenia.
MAKRO: 540kcal 44T 24B 19W